Po długich tygodniach pozbierałaś się, ale wiesz, że nadejdzie taki dzień, kiedy znowu go zobaczysz i w sekundzie rozsypiesz się na kawałki.
Jej oczy gasły, uśmiech zbladł, słowa nabrały pustego brzmienia. A serce, biło cichym, nierytmicznym dźwiękiem.
Uwielbiałam jak się na mnie złościł. nikt nie potrafił tak uroczo, marszczyć czoła jak on. Krzyczał na mnie jak na małą dziewczynkę. a ja się tylko uśmiechałam, doskonale wiedząc, że to nie potrwa długo, że zaraz podejdzie i mnie przytuli w ramach przeprosin.
Wiem że czasem trudno mnie zrozumiec , nie zawsze wiem czego tak naprawdę chce, robię cholernie głupie błędy , żałuje niektórych decyzji , kocham bez wzajemności , nienawidzę z wzajemnością , ale wiem że nikt nie jest idealny i to cieszy mnie najbardziej.
Skoro już nic dla Ciebie nie znaczę, skoro nie jestem już cząstką Twojego świata to dlaczego na mój widok uśmiechasz się tak jak wtedy?
Przyzwyczajam moje serce do tego aby na twój widok nie odjebywało downa , ale gdy się pojawiasz wszystko chuj strzela.
Dlaczego zawsze, gdy najbardziej potrzebujesz kogoś, by posiedział z Tobą w milczeniu, posłuchał Twojego użalania się nad życiem i otarł Twoje łzy - jego nie ma. Zastajesz tylko Ty i 4 puste ściany, które tak dobrze Ciebie znają.. jak nikt inny.
Czy to nie dziwne , poznajesz kogoś . na poczatku nie wiesz czy w ogóle zdołasz tą osobę polubic . po pewnym czasie uświadamiasz sobie że nie potrafisz bez niej życ . gdy odejdzie smutek rozrywa ci serce . mijają dni . tygodnie . miesiące . lata . dalej pamiętasz . zaczynasz zastanawiac się czy było warto . po czasie uświadamiasz sobie że masz wspomnienia . tylko to zostaje.
Tu nie chodzi o to kto z nas jest lepszy, ładniejszy czy zgrabniejszy. tu liczą się te pieprzone uczucia, o których Ty nie masz żadnego pojęcia.
Całował jej mokre od płaczu policzki, patrzył w zapuchnięte, czerwone oczy, gładził po nieułożonych włosach i powtarzał że kocha, że kocha najbardziej na świecie.
Niedługo wstanie kolejny dzien, a ja nadal zyje starymi wspomnieniami, mysle nad tym `co by bylo gdyby` i przyzwyczajam sie do zycia bez Niego .. Bo o swoje trzeba walczyć, choćby nie wiadomo jak beznadziejny jest to przypadek.
Ukryć to uczucie gdzieś głęboko, w najmroczniejszym kącie mego serca na zawsze.. zapomnieć.
Każdy facet może dostać drugą szanse, ale u innej kobiety.
Woli chłopaków z bloku i wyjść na jointa.
Może to jest dziecinne, ale On daję mi siłę by wstać i iść, by zdobywać góry.
O 23 myślałam o Tobie i Twoim głosie, o 23:23 myślałam o Tobie i Twoim zapachu, o 00:00 myślałam o Tobie i Twoich oczach, o 00:30 myślałam o Tobie i Twoim uśmiechu, od 01:01 do 04:00 myślałam o Tobie i wspólnie spędzonych chwilach. I wiesz co? Spieprzyłeś mi całą noc.
23:23 - Ja pierdole. Po tym co mi zrobiłeś, masz jeszcze prawo o mnie myśleć?!
Ciekawe czy kolejny raz upijając się do nieprzytomności pomyślał o mnie. O tym jak bardzo tego nie lubię. O tym, że prosiłam by tego nie robił.
Widziałam dzisiaj Twoich kumpli, oni chociaż powiedzieli 'cześć' a Ciebie tylko stać na opuszczenie głowy w dół i kopanie arcyważnego kamyczka.
I tak to jest, gdy pozwolisz swemu sercu wygrać walkę z rozumem. a potem naucz się cierpieć w ciszy, by nikt nie czuł się winny Twym łzom.
Mówiłam sobie, że zostawię cię w spokoju. kolejny raz powtórzyć będzie dobrze, bądź dzielna. wymazałam ciebie już z mojej bajki. I myślisz że zmienię się dla Ciebie, tak jak to zrobiła Ona? ale nie miałam tej głupiej odwagi.
Wiesz ile razy czytałam nasze skromne rozmowy na gg? Ile razy otwierałam okienko żeby napisać.? Wiesz po ile razy analizowałam treść sms które od Ciebie dostawałam? Ile razy próbowałam napisać do Ciebie zwykłe "cześć co tam.?" Wiesz jak bardzo bolało mnie, gdy widziałam jak na korytarzu patrzysz na mnie Twoimi tęczówkami? Wiesz ile mnie kosztował widok twojego zdjęcia w moim portfelu? Wiesz jak bardzo chciałam pozbyć się Twojego zapachu leczy i tak co wieczór przytulałam go do serca.? Wiesz jak bardzo boli Twoje imię wypowiadane? Czy Ty wogóle wiesz jak ja kurwa tęsknie?
To nie jest tak, że ja już nie pamiętam. pamiętam każdą przepłakaną przez Niego noc, pamiętam po jakich słowach płakałam najbardziej. każdą obietnicę nadal noszę w sobie z nadzieją, że jeszcze kiedyś ją spełni. każdy szept, każde wypowiedziane prosto w oczy słowa odtwarzam czasami w pamięci, nikomu o tym nie mówiąc. pamiętam jak mnie przytulał, jak trzymał za rękę, jak utwierdzał w przekonaniu, że kocha. pamiętam jak odszedł, nic nie wyjaśniając. jak kłamiąc prosto w twarz układał sobie życie z inną.
Przestanę Cię kochać w dniu kiedy przejdę obojętnie obok Twojego bloku nie rozglądając się na wszystkie strony świata czy czasem gdzieś nie stoisz, kiedy sprawdzenie Twoich opisów nie będzie pierwszą rzeczą którą zrobię po wejściu na gadu-gadu, kiedy z powrotem polubię brązowy kolor, który kojarzy mi się z Twoimi oczami, kiedy przestanę szukać Cię wzrokiem na szkolnej 'palarni' choć dobrze wiem, że skończyłeś już swą edukację, kiedy przez moje gardło wesoło przejdzie piosenka która była Twoją ulubioną i nie pojawią się łzy w moich oczach. Kiedy nie będę myśleć o czym myślisz, gdzie jesteś, dokąd zmierzasz, jak Ci się układa.. Położę się wtedy po cichu i obudzę rano z uśmiechem na twarzy, nałożę starannie makijaż i wyjdę z domu z głową podniesioną do góry. Tak! Właśnie wtedy przestanę Cię kochać.
Czasem boję się, że te Twoje niebieskie oczy są przepełnione miłością do innej.
Miłość - dwie dusze w jednym zjednoczonym ciele.
'Leniwa idiotka, która myśli, że wszystko w życiu przyjdzie samo. Beszczelna, arogancka, wulgarna, ordynarna, uparta, nieznośna, rozkapryszona, pyskata gówniara. Rozpieszczony bachor do granic możliwości przesiąknięty egoizmem. Naprawdę zabolało, wiesz? To co wydawało się być przeszłością znowu uderzyło mnie w twarz. Gdy dusiłam się płaczem zrozumiałam, że ta przeszłość wciąż we mnie żyje. To chciałeś usłyszeć?'
Usiadła na brzegu piaskownicy i pijąc tanie wino prosto z butelki, oszukiwała samą siebie, że wcale jej nie zależy.
Dzisiaj jest wspaniale. Czuję, że przeżywam stan euforii. Nic nie było tak cudownego jak zobaczyć Ciebie - Twój uśmiech, te prześliczne dołeczki na Twoich policzkach, włosy lśniące w blasku słońca, oczy pełne miłości i te namiętne usta, które tak bardzo kocham całować. To Twój zapach, Twoje ruchy, sam Ty doprowadzasz mnie do tego pięknego stanu, kiedy czuję, że wszystko mogę, że wszystko będzie dobrze. Właśnie dlatego chciałabym na zawsze mieć Cię przy sobie i nie dopuszczam myśli, że kiedyś mogę Cię stracić, bo to byłby koniec dla mnie, dla mojego życia. Ja żyję Tobą - jesteś moim powietrzem, jesteś moim całym życiem.
Ona chodziła na przekór wszystkim z podniesioną głową i z uśmiechem na twarzy. gdy mijała jego i jego kolegów wszyscy pękali ze zdziwienia. jak ona z pozoru taka słaba dała radę tylu kopniakom z jego strony. tylu upokorzeniom. jak mogła dać radę z samą sobą. przecież była, taka wrażliwa. a teraz twardo stąpa po ziemi i patrzy przed siebie twardym wzrokiem. zastanawiali się.
Naprawdę uważasz, że kiedy powiesz mi: zapomnij o nim , to przestanie boleć mnie serce? to tak jakby Ciebie rozbolała głowa a ja powiedziałabym Ci: naklej sobie plaster.
Kupił ją bardzo za bardzo niską cenę. kupił ją pięknym uśmiechem i tą iskrą w oczach .kupił ją sobie tylko po to by po jakimś czasie odstawić ja na półkę 'z rzeczami niepotrzebnymi ' . ale skoro kupił ją za coś to przecież może ją traktować jako zabawkę nie ?
Chodź pobawimy się dziś w berka z klepsydrą I oszukamy zegar, gdy schowamy się pod cyfrą. I rozkochamy tarczę w sobie płynąc coraz wyżej.
Spojrzała na NIEGO i szeptem powiedziała 'Kocham Cię', miała nadzieję, że nie usłyszy. ON odwrócił się, przytulił ją mocno i powiedział 'Ja Ciebie też'
Wieczorami lubię chodzić w Twojej za dużej bluzie, którą zostawiłeś u mnie, pachnie Tobą, czuję Cię.
Nie, to nie Ty masz oczy kolory nieba. to niebo ma kolor Twoich oczu.
Każdy ma swoją obsesję, a On powoli staje się moją.
Tęsknie za tamtymi chwilami gdy czułam się kochana.
Rzygam wszystkimi zakochanymi parami, sztucznością uczuć i pieprzeniem, że coś będzie trwać już zawsze.
- Co Daje Ci brak miłości?
- To, że jestem bezpieczna...
- Bezpieczna? Przed czym się chronisz?
- Przed tym, że ktoś odejdzie...
Bała się, każdego najmniejszego gestu, bo wiedziała, że dla niego nie będzie to znaczyć nic, a dla niej będzie znaczyło wszystko.
Zastanawiasz się czy kochasz? To znaczy, że tak naprawdę nigdy nie kochałeś.
Najgorzej jest widzieć pustkę w oczach, w których wcześniej widziało się cały świat.
Nawet nie wiesz ile bym dała za parę gramów odwagi, by po prostu podejść do Ciebie i rozpierdolić Ci świat, zanim Ty zrobisz mi to po raz kolejny.
Moje życie polega na porażkach , tęsknocie , pragnieniach , samotności , wspomnieniach , odrzuceniu , smęceniu , płakaniu i znów tęsknocie.
I czasem przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, odpuścić, zapomnieć, iść dalej. I nieważne jaki cholernie by Ci zależało, jak trudne by to było..po prostu trzeba.
Nienawidzę gdy mówisz "to więcej się nie powtórzy" . to tak jakbyś powiedział, że ulepisz mi bałwana w środku lata.
Wiesz tęsknie. cholernie tęsknie. Za tymi rozmowami do rana, Za Tobą, za tym wszystkim. Wszystko na co spojże przypomina Ciebie. Wiesz chyba nie potrafię tak dłużej bez ciebie.
Wróciła do domu chwiejnym krokiem. Stojąc zapłakana w drzwiach z butelką wódki w ręku zobaczyła ją mama. Zsunęła się po ścianie wypowiadając : 'Mamo to wszystko przez niego , przepraszam'.
Wiesz.Są osoby o których się nie zapomina przez całe życie. I właśnie Ty taką osobą jesteś. Jestem pewna, że Cię nie zapomnę. Tego jak mnie zawsze rozbawiałeś, tego ja mnie raniłeś i tego jak później wszystko wracało do najlepszego porządku. i mimo tego, że to już koniec, to były najpiękniejsze chwile mojego życia.
Morał z tej bajki jest krótki i każdemu znany - on się robi z każdym dniem bardziej kochany.
Było dobrze. Potem zachciało mi się ciebie kochać.
Kto pozna miłość raz a potem straci ją inaczej patrzy na życie.
.jpg)












