Czemu znów robisz mi
na złość, Kotek?
Jak mam dojść do
siebie?
Skąd obojętność która
każe mi stać? Kiedy chciałabym pobiec za Tobą.
Znów czuję się
wypchnięta poza nawias Twojego pożądania. Niczyja. Samotna.
Chcę poczuć muśnięcie
subtelnego dotyku i Jego wargi wpijające się zachłannie w bladość moich ust.
Co zrobiłabym, gdybyś
był mój? Nigdy nie pozwoliłabym Ci odejść.
Powiedz mi po prostu,
że tęsknisz za mną tak mocno jak on.
Możesz mnie wpisać na
listę dziewczyn, które zaliczyłeś, zadowolony? Misja zakończona.
Chciałabym ci coś
takiego zrobić, żebyś nie mógł beze mnie żyć, żebyś nie mógł o mnie zapomnieć.
Człowiek tęskni za
tym, czego nie ma, gubi to czego szukał i szuka to co zgubił.
Nie mów, że będziesz
jeśli wciąż Cię nie ma.
Wiesz, że mogę czekać
dam Ci jeszcze czas.
Mam mętlik w głowie,
nie wiedząc kim dla Ciebie jestem.
Chciałabym wpaść Ci w
ramiona, po prostu wsiąść w pociąg, który w przeciągu kilku cholernych godzin
by mnie przewiózł do Ciebie. cieszyć się Twoją obecnością. chociaż chwilę mieć
Cię dla siebie.
Nie kłóćmy sie
więcej.. Nie krzyczmy już więcej.. Bo wali się mój świat.
Gdy odejdziesz, czy
będziesz miał odwagę powiedzieć: ‘Nie kocham Cię, tak jak kochałem wczoraj’?
Jestem za słaba, żeby
to naprawić.
Przestałam czekać na
smsy . Nie czekam na wiadomość na gadu . Gdy zadzwoni telefon – nie łudzę się,
że to Ty. Odzwyczaiłam się. Nie jest mi smutno, gdy się nie odzywasz. Nie
płaczę jak głupia, gdy nie widzę Twojego uśmiechu. Na dzień dzisiejszy mam po
prostu wyjebane. I gdzieś mam fakt co się z Tobą dzieje
I tylko chcę do
tamtego miejsca, gdzie oddychało nam się łatwiej.
Chodź kochanie ,
usiądź na moim łóżku i pozwól mi położyć głowę na Twoich kolanach.
Budzę się w nocy i
chodzę na palcach by Cię nie zbudzić. Ciągle tylko zapominam, że śpisz setki
kilometrów stąd.
Jeśli miałabym dać Ci
jedyną rzecz świata, dałabym Ci możliwość patrzenia moimi oczami, wtedy byś
zobaczył ile dla mnie znaczysz.
Jeżeli już Ci
zobojętniał dźwięk przychodzącej wiadomości to znaczy iż straciłaś nadzieję, że
on kiedykolwiek napisze.
Siedziała na łóżku i
patrzyła, jak się ubiera. Lubiła jego umięśnione plecy i szerokie ramiona.
Spojrzał na nią i zaśmiał się na widok jej zagryzionych warg. ‘Mała, nie
napalaj się tak.’ Mruknął i rzucił w nią koszulą.
Owszem miała
wspomnienia, ale wspomnień nie można dotknąć, poczuć ani przytulić. Nigdy nie
były dokładnie takie jak tamta chwila, a z biegiem czasu nieubłaganie bladły.
Niewdzięczny,
szukałeś wzroku mego, teraz go unikasz. Niewdzięczny. Szukałeś rozmów ze mną,
dziś uszy zatykasz.
Kolejny wieczór mija
mi na pisaniu wiadomości do Ciebie, których i tak później nie mam odwagi
wysłać.
Nie obiecam Ci, że
lepszy będzie świat, ważny jest oczu Twoich blask. Nie obiecam Ci, że czas ukoi ból. Ważne, że
jesteś tu.
Tak bardzo
potrzebowała jego bliskości, że trudno było to sobie wyobrazić.
Gdy mają problem
przeżywają to różnie: oni piją wódkę, one płaczą w poduszkę.
Musisz iść. wbrew
przeciwnościom tego świata. Idź nawet jak nie masz już do kogo wracać.
Depresja to nic
innego jak bezdomność. Na depresję cierpią ludzie, którzy nie mają w kim
mieszkać.
I niech stanie w
miejscu czas, nikt nie patrzył na mnie tak jak Ty.
Niech się kręci cały
świat, zawsze niech już będzie tak, jak dziś.
Gdybyś napisał o 3 w
nocy, że chcesz mnie zobaczyć, ja bez namysłu wybiegłabym z domu.
Wciąż pamiętam zabawy
w białej pościeli. Pocałunki i słowa, że nic nas nie rozdzieli.
Uwielbiam, kiedy
bierzesz moją dłoń w swoją i ściskasz mocno, bo wtedy czuję się dla Ciebie
ważna. Uwielbiam się do Ciebie przytulać i czuć Twoje ciepło, które działa na
mnie kojąco, jak nic innego na świecie.
Leżąc obok Ciebie
mogłabym tak trwać. Zamknąć oczy, czuć Cię całą wieczność..Ty i ja, razem – nie
ma nic lepszego.
Czy nie pamiętasz
powodu, dla którego mnie wtedy kochałeś?
Dałam Ci przestrzeń,
żebyś mógł oddychać. Trzymałam się na dystans, żebyś był wolny.
Spójrz, jak pragniesz
mnie teraz, kiedy Cię nie potrzebuję !
Ośmielam pozwolić
sobie być Twoją, Twoją jedną i jedyną.
Jest kwadrans po
pierwszej, jestem zupełnie sama i potrzebuję Cię teraz.
Patrzę na Ciebie i
widzę te niemoralne rzeczy, które moglibyśmy robić.
Zbyt rzadko Cię
widuję, by móc powiedzieć, że „jestem szczęśliwa”.
Nie zranisz mnie już
więcej. Dziś tracisz mnie ostatni raz.
Niemyślenie jest
najlepszym lekarstwem na wszystko.
W mojej strefie
czasowej teraz jest czas na tęsknotę.











