niedziela, 17 czerwca 2012

Opisy o miłości i nie tylko 5



Gdyby łzy odchudzały, byłabym anorektyczką.

To tylko przeszłość. Do której chciałabym wrócić.

Mogą mówić, że ładnie razem wyglądamy, a i tak nic nie opiszę tego jak się przy nim czuję.

Życie jest jak wielka impreza. Zrób wszystko, żeby nie być na niej kelnerem.

                                       

Z każdego kawałka mojego ciała wyjmij tą cholerną tęsknotę.

Jestem tak dobra w chowanego, że nawet szczęście od lat nie potrafi mnie znaleźć.

Wzloty i upadki w drodze po cel to drogowskazy. 

Boje się, że ktoś inny może zobaczyć w nim to samo co ja.

                                 

- Dlaczego znowu spałaś z słuchawkami na uszach ?
- Bo tylko głośna muzyka zagłusza moje myśli.
- Mówiłam Ci, że będziesz przez niego cierpieć.
- Mówiłaś. A ja jak zwykle nie słuchałam, bo patrząc w jego oczy widziałam
  cholerną miłośc, gdy na mnie spoglądał.
- Nie widziałaś. Chciałaś widzieć.

            

Nikt nie potrafił zrozumieć krzyku jej źrenic.

Pamiętam dni, gdy szukałam Cię w odbiciu szyb.

Jesteś cudownym wspomnieniem tego, co mnie kiedyś uszczęśliwiało.

Jeśli ja nie mogę zamieszkać w Twoim życiu, to Ty się wynoś z mojej głowy.

   

Chodź i bądź moim problemem. Wcale nie będę przed Tobą uciekać, ani próbować Cię rozwiązywać. Byłbyś najsłodszym zakłopotaniem moich myśli.

Wiesz jak to jest budzić się co noc czując łzy pod powiekami? Słyszeć jak  serce wygrywa marsz żałobny? Jak podczas 40 stopniowej temperatury odczuwać wewnętrzne zimno i jak wśród miliona ludzi być samym?

                       
Nic nie podoba mi się tak jak Twoje oczy, gdy patrzysz na mnie. 

Nie wiesz, czy coś do niego czujesz, ale myślisz o nim cały czas.


 Tak okropnie trudne było uświadomienie sobie, że już nie wrócisz,  że już mnie nie chcesz.

Jej oczy były przepełnione niemą prośbą o pomoc.
                               

 
Nikt nie potrafił zrozumieć krzyku jej źrenic.

Pamiętam dni, gdy szukałam Cię w odbiciu szyb.

Jesteś cudownym wspomnieniem tego, co mnie kiedyś uszczęśliwiało.

Jeśli ja nie mogę zamieszkać w Twoim życiu, to Ty się wynoś z mojej głowy.


                                  
Mam dość wszystkiego. Życia bez odrobiny radości. Każdy dzień taki sam,  bez różnicy. Nieustannego poczucia winy, codziennego budzenia się  i kładzenia do łóżka zawsze z ta sama myślą, myślą o Nim.

Gdy szary smutek odbiera mi uśmiech, chce być z Tobą inaczej spokojnie nie usnę.

Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduję się, że ta studnia nie ma jednak dna.

13:13, 14:14, 15:15, 16:16 - Nie wyobrażaj sobie za dużo. To nie on pomyślał o Tobie, tylko Ty o nim!

                                   
Jeśli Cię nie potrzebuję to dlaczego Twoje imię rozbrzmiewa w mojej głowie?

To, że nieraz jest źle nie oznacza, przecież końca warto iść do przodu choćby po jeden dotyk słońca.

Jak chciałeś rozśmieszyć kolegów to trzeba było zdjąć gacie.

Gdybym naprawdę powiedział to wszystko, co chcę powiedzieć, dopiero wtedy wszyscy by mnie znienawidzili.

                       

Lubię spać, gdy jest mi źle. Mogłabym przespać życie.

I nigdy nie żałuj wczoraj, bo juz poszło swoją drogą.

Nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca.

Bardzo często wkurwia mnie po prostu kolejny dzień.

Łatwo mówić Ci rzeczy, zająć się moją osobą, ale czemu spuszczasz głowę,  gdy mój 
wzrok stoi przed Tobą?


I daj mi tylko jeden powód, a wstanę i pójdę dalej. 

Być może nie płaczę, ale sprawia mi to ból. Być może nic nie mówię,  ale duszę to w sobie. Być może tego nie pokazuję, bo nie mam już sił.

Cisza to najgłośniejszy krzyk dziewczyny powinienieś wiedzieć,  że bardzo ją zraniłeś - jeśli zaczęła Cię ignorować. 

Nienawidzę mówić o tym, jak cholernie coś mnie boli. Należę do tej zajebistej mniejszości, która trzyma większość w sobie do usranej śmierci.
                           
                                 

Bo niestety nie każdy koszmar kończy się po przebudzeniu.

Bo tam było jej miejsce - przy jego sercu.

To jemu powinno być przykro, bo olał kogoś na kogo mógł liczyć w każdej sytuacji.

Jeżeli ktoś mi powie, że wie co czuje to chyba spadne z krzesła i zacznę płakać ze śmiechu.

Ja wiem na pewno kiedyś nadejdzie ten dzień, w którym zniknie całe zło i niespokojny sen.

                                        
Szczerze mówiąc to nigdy nie spodziewałam się, że wszystko to czego szukam, zostało ukryte właśnie w Tobie.

Mimo wszystko cieszę się, że Cię poznałam. Nie cofnęłabym czasu, bo dawałeś mi szczęście, a nigdy nie będę żałować uśmiechu na moich ustach.

Kiedy wstaje nowy dzień, nadal myślę wciąż o Tobie, po głowie chodzą myśli, wciąż pamiętam tamten pogrzeb.

A kiedy się w Niej zakochasz. Powiedz jej o tym. Tylko nie złam jej serca, ona wie co to ból.
Nie czuj przykrości z powodu kogoś, kto dał sobie z Tobą spokój.


                                     
Szanuj wspomnienia, nigdy nie wystawiaj ich na próbę, bo tylko one nie odchodzą tak jak ludzie.

Najbardziej boli, gdy przestaje kochać ten, co kochać miał na zawsze.

Jeśli mam się gdzieś rzucić z rozpaczy to tylko w Twoje ramiona.

Jeśli nie wiesz, to nie pierdol, że mnie rozumiesz.


                                      
Niektórym do szczęścia brakuje naprawdę jedynie szczęścia.

Cała Jego twarz była jednym, wielkim uśmiechem.

Ja na Twoim punkcie będę zawsze pierdolnięta.

Płacze, gdy tylko przypomnę sobie, że nie mogę Cię teraz przytulić.

Duszę się. Duszę się brakiem Ciebie, brakiem jakiejkolwiek wiadomości.

                                    
- Zajebać Ci?!
- Jak buziakiem to chętnie <3

- Na jutrzejszą lekcje, przynieście swój największy skarb.
- Proszę, Pani jak zapakować człowieka do pudełka?

Rzućmy monetą.
Orzeł - jesteś moja!
Reszka - jestem twój!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz